Temat poruszany był rok temu i w zasadzie nic się zmieniło. Niedługo kończy się wsparcie dla 1.6 a wersja 1.7 nadal jest do d…... I ciągle na oficjalnej stronie projektu próżno szukać choćby prostego poradnika jak krok po kroku zrobić aktualizację. Jakby nie było tematu. Lenistwo, czy celowa praktyka?
Modułu 1-click upgrade, o którym wspomina sower nie można użyć. Aktualizację do 1.7 testowano w wersji beta, ale pewnie działała fatalnie i nie ma kontynuacji. W pakiecie presty 1.7 jest skrypt aktualizacji i teoretycznie można go użyć. By to zrobić kasujemy pliki starej presty pozostawiając tylko katalogi image, config, download i upload. Następnie wgrywamy pliki z czystej presty 1.7. Na koniec wystarczy uruchomić skrypt www.stronasklepu.pl/install/upgrade/upgrade.php. Niestety w miarę poprawnie działa tylko przy małej bazie. Dodatkowo jak się nie ma dostępu do serwera i nie można ustawić po swojemu limitów lepiej od razu dać sobie spokój. Skrypt lubi się wieszać i zwykle po aktualizacji jest pusta strona i błąd 500. Nie wiem w czym problem. Czy gościom z PrestaShop się nie chce, czy może tak zabagnili ten projekt, że nie potrafią stworzyć nic co by poprawnie działało?
Pozostaje więc ręczna aktualizacja. Ale nie można żywcem przenieść bazy z 1.6 do 1.7 bo są między nimi różnice. Przed importem należy dostosować bazę z 1.6 do struktury bazy 1.7. Trzeba porównać tabele i dokonać zmian, by ich struktura, a szczególnie nazwy kolumn były identyczne jak w bazie 1.7. I dopiero wówczas importujemy bazę. Importujemy tylko dane, bez struktury do czystej bazy z 1.7.
Ustawienia konfiguracyjne dla 1.7 są w innym miejscu niż w starej preście. Znajdują się w pliku parameters.php, w katalogu /app/config.
Generalnie przeniesienie sklepu z 1.6 na 1.7 nie jest wcale takie łatwe i przyjemne. I nie jest też tanie, bo aktualizacja zwykle wiąże się z zakupem nowego szablonu i nowych modułów. Co gorsza pomimo, że od wydania stabilnej wersji 1.7 już sporo czasu upłynęło są duże problemy z działaniem modułów, nawet od doświadczonych deweloperów. Niestety dość często na zgłoszenie problemu dostaję odpowiedź, że wiedzą o problemie i próbują go usunąć – ale kiedy sobie z nim poradzą nie wiadomo… W takiej sytuacji mam na przykład sklep, którego nie możemy uruchomić od grudnia na 1.7 bo do tej pory nie naprawione zostały błędy w modułach, które zakupiliśmy. A nie są to moduły za dwieście złotych. Niestety na samej preście, bez dodatków trudno uruchomić sklep. No chyba, że dla zabawy. Najbardziej irytujące w tym jest to, że przy tworzeniu nowej presty wiele z podstawowych i powtarzających się sugestii użytkowników dotyczących oczekiwań zostały przez twórców presty po prostu olane. Na przykład pozbycie się słynnych id z adresów. Zresztą przedstawiciele firmy PrestaShop sami twierdzą, że id są irytujące i jako rozwiązanie oferują moduł likwidujący te znaczniki. Oczywiście moduł nie jest za darmo. I może właśnie o to chodzi. Teoretycznie można sobie darować piękne linki, ale twórcy nowej presty „zadbali” o to by linki w 1.7 były inaczej budowane. A to oznacza bolesny spadek w wynikach wyszukiwania po aktualizacji. Więc tak czy siak trzeba sięgnąć do kieszeni.
Niby sklep jest darmowy, ale żeby dało się w nim sprzedawać na dzień dobry potrzeba wyłożyć co najmniej kilkaset euro. A to też nie gwarantuje, że wszystko będzie działać jak należy. Vide – przypadek mojego sklepu. Prestashop to taki samochód w super promocji. Płacisz za niego grosze, ale po zakupie okazuje się, że brakuje mu hamulców, świateł i wielu podstawowych rzeczy, które umożliwiają jazdę. Więc musisz je dokupić. A jak podsumujesz koszty wychodzi, że lepiej było od razu kupić wypasiony BMW. Byłoby taniej i szybciej.